„Na sam dźwięk słowa algi moja skóra robi się młodsza!”, mawiała nasza znajoma. Rzeczywiście, algi to skarbnica składników odżywczych.
Algi to inaczej... wodorosty, glony, czyli rośliny wodne. Zawierają całe bogactwo składników odżywczych: polisacharydy (w tym kwas hialuronowy), kwas alginowy, lipidy (czyli nienasycone kwasy tłuszczowe: arachidonowy, linolowy, gamma-linolenowy) witaminy A, E, K, C, B1, B2, B5, B6, B12, PP, B3, niacyny, krzem, sód, potas, żelazo, mangan, kobalt, wapń, miedź. Dlatego też algi znalazły szerokie zastosowanie w kosmetologii.